Z krainy, która była świadkiem wielkich wydarzeń historycznych, której mieszkańcy zdobyli światową sławę, zapisując swoje nazwiska na kartach historii i która jest kolebką renesansowej Viagry, pochodzi flagowy włoski street food. Piadina to kulinarny skarb mający swoje korzenie w regionie Romania, a dziś powszechnie spotykany na całym Półwyspie Apenińskim.

Kraina, w której Juliusz Cezar rzucił swoimi kośćmi, po tym jak pokonał Galów i w której ze swoim wojskiem przekroczył legendarny Rubikon, wypowiadając otwartą wojnę Republice. Rozpoczął działania skierowane przeciwko swoim dobrym kolegom z dawnych czasów - Pompejuszowi i Krassusowi, kolegom, którzy podjęli niewłaściwą decyzję odwracając się do niego plecami. To tutaj miał miejsce początek końca Wielkiej Republiki.
Kraina, w której Tygrysica z Forli, jedna z najbardziej bezwzględnych kobiet włoskiego renesansu rozkręcała przemysł kosmetyczny. Katarzyna Sforza stworzyła tu preparat do rozjaśniania włosów, który składał się z popiołu, naparu z pokrzywy i moczu. Próbowała też swoich sił w farmakologii i wymyśliła sposób na dodanie mężczyznom wigoru, w sytuacji kiedy mogło go nagle zabraknąć - wystarczyło regularnie smarować odpowiednią część ciała świeżymi wnętrznościami dzika lub naparem z jąder jelenia.
Romania, to również kraina, z której pochodzi najbardziej znany włoski street food. Piadina jest dla tego regionu tym, czym pizza jest dla Neapolu. Można ją tu kupić na każdym rogu, a tutejsi mieszkańcy są z niej niezmiernie dumni. Występuje w wielu odmianach i z wszelkimi możliwymi dodatkami. Zapraszamy dzisiaj na piadina romagnola z rukolą, szynką parmeńską i suszonymi pomidorami.
Czego potrzeba (na 6 placków)?
500g mąki
170ml wody
100g smalcu wieprzowego
Łyżeczka soli
Łyżeczka proszku do pieczenia
200g świeżej rukoli
12 suszonych pomidorów (połówek)
6 plasterków szynki parmeńskiej

No i co dalej?
Ugniatamy mąkę z solą, wodą i smalcem do czasu aż uzyskamy w miarę jednolite ciasto
Ciasto zawijamy w folię spożywczą i odstawiamy do lodówki na około 30 minut
Po tym czasie formujemy z ciasta walec i dzielimy na 6 mniej więcej równych części, każdą z nich rozwałkowujemy (aby uzyskać ładny, okrągły kształt można wykorzystać np. miskę lub jakąś foremkę, aby wyciąć go z rozwałkowanego ciasta)
Każdy placek wrzucamy na rozgrzaną, suchą patelnię i smażymy z każdej strony przez około 2 minuty (najlepsza będzie do tego patelnia z ciężkim dnem, na przykład żeliwna)
Na gotową piadinę nakładamy rukolę, szynkę parmeńską i pokrojone suszone pomidory, składamy na pół i zajadamy bez opamiętania - najlepiej póki piadina jest jeszcze ciepła!