Jak zrobić coś z niczego, czyli czyszczenie lodówki. Propozycja na dziś to chrupiące grzanki z tego co było pod ręką, czyli:
(1) pasta z czarnych oliwek z tymiankiem i orzechami,
(2) pesto pomidorowe z bazylią,
(3) kozi ser z anchois i kaparami,
(4) emmentaler z chilli
i chyba najlepsze ze wszystkiego -
(5) pomidory, czerwona cebula, kolendra i ocet balsamiczny.

Niecałe pół godziny, a efekt całkiem, całkiem. Nasze grzanki potraktujcie raczej jako inspirację - tak naprawdę można użyć "czegokolwiek" - ogranicza nas tylko wyobraźnia :)
No i oczywiście - zajadamy bez opamiętania!