Gwałt na pięknej Violetcie, dekapitacja i wielka włoska bitwa na pomarańcze. Takie będzie tło dla sycylijskiej sałatki z pomarańczami, koprem włoskim i filetami anchois.

W miasteczku Ivrea, w samym środku malowniczego Piemontu, mniej więcej osiemset lat temu miały miejsce dość makabryczne wydarzenia. Według legendy, lokalny władca miał zamiar zgwałcić córkę młynarza - piękną Violettę - i miał zamiar zrobić to na dzień przed jej ślubem albo też w ramach prawa pierwszej nocy zaraz po nim. Violetta jednak, jak nietrudno się domyślić, niespecjalnie entuzjastycznie podchodziła do tych planów i kiedy tylko się do niej zbliżył, nie zastanawiała się długo i… odcięła mu głowę. Następnie trzymając ją w rękach wyszła na ulice miasteczka i zapoczątkowała rewoltę, która zakończyła się spaleniem pałacu władcy i wypędzeniem całej jego rodziny.
Setki lat później, ale podobno dokładnie tego samego dnia roku, ludność Ivrea zbuntowała się przeciwko stacjonującym w mieście oddziałom Napoleona. Historia uczy, żeby lepiej nie zadzierać z mieszkańcami tego miasteczka, a oni sami dumni są z osiągnięć i temperamentu swoich przodków.
Od 1808 roku, w ramach karnawału, odbywa się tutaj wielka walka, która ma być w pewnym sensie inscenizacją pamiętnej bitwy z armią francuską, tyle tylko, że jej uczestnicy walczą między sobą, rzucając się pomarańczami - dziesiątkami tysięcy pomarańczy! Zwykle ma to miejsce w ostatni dzień karnawału, we wtorek poprzedzający Środę Popielcową.
Choć mniej popularne, wydarzenie to porównywalne jest ze słynną w Hiszpanii, uliczną walką na pomidory, która też tradycyjnie odbywa się tam raz do roku. Ciekawą alternatywą do rzucania się pomarańczami może być przygotowanie z nich insalata siciliana di arance e finocchi, do czego wszystkich serdecznie zachęcamy.

Czego potrzeba (2 porcje)?
1 koper włoski
1 niewielka, czerwona cebula
10 filetów anchois
2 pomarańcze
Sok z 1 pomarańczy
Garść czarnych oliwek
Oliwa z oliwek
No i co dalej?
Koper włoski i czerwoną cebulę najpierw przecinamy na połówki, a potem bardzo cienko kroimy
Dodajemy pokrojone oliwki i polewamy najpierw oliwą z oliwek a potem wyciśniętym sokiem z jednej pomarańczy. Mieszamy.
Na wierzchu układamy filety wycięte z dwóch pomarańczy i pokrojone w cienkie paski filety anchois
Zajadamy bez opamiętania!